niedziela, 18 grudnia 2011

Merry Christmas i sznurkowe węzełki.

Świąteczny haft nadal nie skończony ale i tak jestem dumna z dotychczasowych efektów:)
 Poza wyszywaniem zajęłam się biżuterią i coraz bardziej ta dziedzina mnie wciąga. Podpatrzyłam ostatnio pomysł na naszyjnik i gdyby nie pomoc babci, miała bym problem z plątaniem węzełków.

środa, 16 listopada 2011

Merry Christmas

Zaczął się świąteczny okres, więc ja zaczęłam świąteczny haft. W końcu trzeba ożywić czymś pokój jak nie będzie miejsca na choinkę ;P
Aida 16', muliny DMC w dwie nitki.

środa, 2 listopada 2011

Świąteczna kolekcja - początki i Holy mud! Biscornu.

Zbliżające się święta Bożego Narodzenia zmotywowały mnie do wymyślenia nowej pracy - choinkowa przywieszka. Postanowiłam zabrać się za produkcję świątecznej biżuterii.


Nie udało mi się zdążyć z igielnikiem, mama zaczęła już wyszywać swoje róże. Wzięłam się więc szybko do pracy i skończyłam biscornu. Zaskoczyłam ją tym prezentem:)



wtorek, 4 października 2011

Holy mud! Biscornu.

Mojej mamie jest jakoś ciężko wziąć się za wyszywanie więc postanowiłam zrobić jej na zachętę igielnik:) Długo szukałam odpowiedniego wzoru, aż natknęłam się na twórczość Barbara Ana. Duży wybór biscornu i wesołe wzory to ogromny jej atut. Czasu mam mało żeby zrobić tą pracę za jednym posiedzeniem więc chwilami przysiadam i zostawiam na płótnie kilka krzyżyków.

Oto dotychczasowe efekty 


piątek, 2 września 2011

Stitcher sampler - koniec.

Skończyłam wyszywankowy sampler. Ląduje w szufladzie gotowy do wyprasowania i oprawienia. Miło i szybko poszło :)





Byłam w mojej zeszłorocznej wakacyjnej pracy w biurze projektowym i dostałam ofertę pracy w trakcie roku akademickiego on-line. Chyba będę zmuszona zaniedbać trochę wyszywanie i rzadziej będę zaglądać na bloga... Jednak postaram się co jakiś czas spłodzić jakieś dzieło. Planuję zabrać się za Cupcakes and other dessert, jednak ten haft na pewno nie powstanie w normalnym szybkim tempie. Chociaż i tak wszystko wyjdzie "w praniu" :D

piątek, 26 sierpnia 2011

Stitcher sampler

Miałam dość długą przerwę na blogu... Po pierwsze wkręciłam się w wyszywanie i nie specjalnie miałam czas dzielić się postępami w pracy w internecie. Po drugie majster montujący mi gniazdko telefoniczne w domu przypadkiem przedziurawił kabel od telefonu wiertarką, więc przez parę dni byłam odcięta od internetu. Teraz już kończę na spokojnie pracę nad wyszywankowym samplerem i dzielę się postępami:)




czwartek, 11 sierpnia 2011

Samochód i przesyłka.

Maciej poprosił mnie o wyszycie mu czegoś więc szukałam w moich wzorach czegoś odpowiedniego. Znalazłam banalne autko i uznałam, że będzie fajnie wyglądać w ramce. 
w trakcie pracy...

tu już z backstitchem



i oprawiony, gotowy do podarowania:)

To działo się w weekend...w poniedziałek natomiast dotarła oczekiwana paczka z mulinkami do mojego haftu z Cross Stitchera dla fanatyków hafciarstwa :D Teraz się od niego nie odrywam i wyszywam kiedy tylko jest możliwość.

niedziela, 7 sierpnia 2011

Różane kolczyki

Eksperymentuję z różnymi elementami biżuterii techniką haftu owijkowego. Przyszła pora na kolczyki. Udały się i jestem zadowolona. Tylko następnym razem użyję innych, wygodniejszych bigli.
Jak wisienki :)




sobota, 6 sierpnia 2011

Z miłości do wyszywania :)

Zaczęłam w końcu mój upatrzony hafcik. Czekam tylko na przesyłkę z resztą mulin...niestety w moim mieście nie kupię nigdzie DMC. Wyszywam na Aidzie 14 w dwie nitki.
LIVE, LAUGH, LOVE, STITCH :)

środa, 3 sierpnia 2011

Igielnik z różą

Ciągle gubię igły, więc postanowiłam zrobić sobie igielnik. Znalazłam w Cross Stitcher wzór, który nadawał się idealnie. Użyłam innych kolorów niż były podane we wzorze i róża się trochę zlała ale i tak mi się podoba. Najważniejsze, że spełnia swoją funkcję :)



Sarah Key

Skończyłam główkę z kolekcji Sarah Key. Bardzo przyjemnie mi się ją wyszywało. Jest to moja pierwsza praca z backstitchem. Po paru pruciach i szyciach w końcu uznałam, że efekt jest zadowalający.
Na pewno to nie jest ostatnia główka Sarah Key, będzie takich więcej :)




wtorek, 2 sierpnia 2011

Różane pierścionki

Pod koniec roku akademickiego byłam z mamą w Pracowni Pani Jadwigi na przeszkoleniu robienia róż owijkowych. Wcześniej chciałam kupić u niej pierścionek z tym właśnie haftem, jednak łatwiej i ciekawiej było zrobić go własnoręcznie.
Gdy wróciłam do domu na wakacje postanowiłam rozkręcić własny biznes i sprzedawać owijkowe pierścionki i przywieszki. a wykonuje się je bardzo przyjemnie.:)




To był mój pierwszy pierścionek wykonany na warsztatach.


To pierwszy i jak do tej pory ostatni pierścionek mamy. Śmiałam się, że jest w stylu Barbie na bogato xD

Zrobiłam również pierwszą owijkową przywieszkę, którą podarowałam Maćka mamie:)